Małgorzata Górecka
Zapracowana, zabiegana, zajęta.
Studentka dziennikarstwa Uniwersytetu Warszawskiego.
Pasje: radio, muzyka, fotografia, Public Relations.
Kulturalna, zwykle miła, szczera.
Sarkazm i ironia to jej druga twarz, ale zwykle przyjemność poznania tego oblicza mają tylko niektórzy.
O Blogu:
Nie znajdziesz tu, szanowny Czytelniku wskazówek, jak zrobić piękny makijaż, czy ubrać się do pracy. Nie przeczytasz tu również o złamanym sercu, czy o tym, co zjadłam na śniadanie, a czego na pewno nie zjem na kolację. Nie znajdziesz tu też mądrości ludu, czy przekopiowanej żywcem definicji diety z Wiki.
W takim razie, co tu będzie? O czym chcę napisać?
To będzie kilka subiektywnych słów, o tym, co moim skromnym zdaniem jest ważne.
Z góry przepraszam tych, których urażę. Nie robię tego personalnie. Nikogo nie chcę obrażać z imienia i nazwiska. W tekstach nie pojawią się opinie na temat konkretnych partii politycznych, konkretnych polityków, konkretnych księży, lekarzy, kobiet, mężczyzn, znajomych lub tez nieznajomych. Bez obaw!
Dodatkowo pojawią się też moje pseudo artystyczne fotografie oraz ironiczne memy, których jestem fanką.
Miłego dnia "Kochani" (uwielbiam to określenie)
Kilka słów o mnie w kontekście bloga?
Jeśli mnie znasz, to wiesz lub też masz wrażenie, że będę tu patetycznie opowiadać świat. Nic bardziej mylnego, choć epitetów nie zabraknie.
Dopuszczam w tym blogu słowa piękne, górnolotne i skrzydlate. Pojawią się wyciskacze łez, wyrażenia wstrząsające, czy niemiłe. Nie będę stronić od inwektyw, bo i po co?
Ogłaszam wszelka wolność słowa, pod którą świadomie się podpisuję.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz